wtorek, 13 stycznia 2015

Nivea Long Repair odbudowująca odżywka w sprayu- godny zastępca Gliss Kur?

Witajcie Kochane :* Przez tydzień posty na blogu się nie pojawiały, mam nadzieję, że tęskniłyście :) Nie wiem kiedy nadrobię zaległości na Waszych Blogach... Piszę do Was dopiero dziś, ponieważ przez ostatnie dni miałam istne urwanie głowy i dopiero teraz mam chwilę dla siebie, a właściwie to dla bloga. Sesja- niesesja trwa w najlepsze, ale można powiedzieć, że już się z nią uporałam, najgorsze za mną. A jak tam u Was?

Dzisiejszy post postanowiłam poświęcić odżywce Nivea Long Repair, która pojawiła się wśród grudniowych ulubieńców. Stała wśród moich zapasów grzecznie czekając na swoją kolej i się doczekała. Jak wiecie, w kwestii odżywek w sprayu wierna jestem odżywkom Gliss Kur, które należą do moich faworytów w tej kategorii. Tą odżywkę zakupiłam pod wpływem chwili, skuszona jej ceną. Ale od początku... :)


Odżywka znajduje się w 200 ml butelce z wygodnym atomizerem, który dozuje odpowiednią ilość produktu. Zapach jest charakterystyczny dla kosmetyków z serii NLR. Poniżej przedstawiam Wam obietnice, jakie daje producent. 


Skład:


Czy godnie zastąpiła odżywki Gliss Kur? Na to pytanie odpowiem Wam na końcu. Zacznę od tego, iż odżywka do spłukiwania nie do końca się u mnie sprawdziła, ale cena tego sprayu mnie zachęciła i mimo niekoniecznie udanych spotkań z jego siostrą, wrzuciłam do koszyka. Dziwnym jest dla mnie, iż odżywka znajdowała się w Rossmannie na półce z kosmetykami oznaczonymi CND, a ja nigdy jej nie widziałam w regularnej sprzedaży. Być może któraś z Was ją widziała? Cena regularna to rzekomo 18,99 zł, ja zapłaciłam 7, 99 zł, co uważam za dobry deal, w cenie bez promocji raczej bym jej nie kupiła. Skład odżywki jest naładowany silikonami, jednak na czwartym i piątym miejscu znajduje się hydrolizowana keratyna oraz olejek babassu, który teoretycznie nie powinien się sprawdzić na moich wysokoporowatych włosach. Odżywka może obciążać włosy, raz zdarzyło mi się psiknąć zbyt dużo u nasady i wyglądały na nieświeże, dlatego aplikuję ją od połowy długości, w niewielkiej ilości- 4- 5 pompek. Co za tym idzie- jest wydajna. Zapach utrzymuje się na włosach. Stosuję ją, tak jak inne odżywki w sprayu, również w celu zabezpieczenia przez temperaturą suszarki. Na pewno nie zaszkodziła moim włosom. Ułatwiła rozczesywanie. W pojedynku wygrywa jednak Gliss Kur. Po pierwsze, ze względu na to, że nie widuję jej na sklepowych półkach, po drugie- cena regularna jest wg mnie zbyt wysoka. Jeżeli wynosiłaby tyle co w CND, jestem w stanie kupować ją częściej. Gliss Kur wygrywa również ze względu braku obciążenia włosów, ale i z tym można sobie poradzić.
Ogólnie uważam, że jest to bardzo dobra odżywka. Robi to, czego oczekuję od tego gatunku. pod względem działania dorównuje GK. Sprawdziła się na moich włosach lepiej, niż jej siostra do spłukiwania, ale takie porównanie nie jest adekwatne, ponieważ są to różne odżywki pod względem stosowania. Choć myślałam, że się zawiodę, zostałam mile zaskoczona. Jeżeli jeszcze kiedyś uda mi się ją spotkać w takiej cenie- wrzucę do koszyka. Jeżeli nie- wrócę do ukochanych Gliss Kurów :)

Znacie tą odżywkę? :)

52 komentarze:

  1. Może się na nią skuszę
    :-) Chodź jakoś nie przepadam za odżywkami w sprayu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie są bardzo przydatne w kwestii rozczesywania. Mam z tym ogromny problem.

      Usuń
  2. ja nie przepadam za produktami Nivea do włosów i nie sięgam po nie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój drugi produkt do włosów Nivea, ale również nie przepadam za nimi.

      Usuń
  3. Ostatnio po uzyciu szamponu Nivea dostatalam wysypki, nie kupuje juz ich produktow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szamponów Nivea nie miałam okazji używać :)

      Usuń
  4. Tej nie znam, ale właśnie zastanawiam się nad zakupem gliss kur. Może jeśli spotkam, to zastąpię ją nivea ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gliss Kur polecam :) Miałam kilka opakowań i są świetne.

      Usuń
  5. Mnie Nivea do włosów nie do końca służą :) Zdecydowanie zostanę przy Gliss Kur :D

    OdpowiedzUsuń
  6. GK ma piękne zapachy, które bardzo przyciagaja! Ja nie widziałam tego produktu jeszcze nigdzie. U mnie za to wylegly się Isany. Wszędzie nowe produkty!

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jej, ale ja już chyba na zawsze pozostanę przy gliss kurze <3 u mnie sesja dopiero się zacznie i już się boje : c

    OdpowiedzUsuń
  8. Z nivea uwielbiam żele do mycia, i to te męskie... wspaniały zapach na facecie ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię firmy nivea... mam szampon i jest wielką klapą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością po żaden szampon nie sięgnę :)

      Usuń
  10. Już całkiem zrezygnowałam z odżywek w sprayu, ale szczerze mówiąc to tej też nigdzie nie widziałam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki moje włosy będą takie, jakie są teraz, nie zrezygnuję z takich odżywek, bo chya bym ich nie rozczesała...

      Usuń
  11. A ja nawet lubię odżywki z NIVEA, tej jeszcze nie miałam, ale kiedyś się skuszę ;)
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
  12. Hehe u mnie najgorsze dopiero za pare dni a ja zamiast powtarzać do na blogspocie siedze xD 18,99 zł czy ktoś oszalał?O.o u mnie maksymalnie za 14 zł ją widziałam!Ale miałaś dobrą okazję ;d Fajnie, że u Ciebie się spisała.Ja ją miałam z rok temu i niestety...ale nie zachwyciła :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że się nie sprawdziła. Ja nigdzie jej wcześniej nie widziałam ;>

      Usuń
  13. wiele osób chwali ten produkt, muszę go zakupić i przetestować

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam jeszcze tego produktu ale chętnie przetestuje <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za kosmetykami do włosów z Nivea ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpowiedzi
    1. Oprócz tej i wersji do spłukiwania nie miałam żadnej, więc ciężko mi się wypowiedzieć na temat pozostałych. Słyszałam wręcz skrajne opinie :)

      Usuń
  17. Nigdzie jej nie widzialam i oczywiscie tesknilam za postami ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę przyznać, że jeszcze jej nigdy nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej też jej nigdzie nie widziałam.

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. Jeśli kiedyś spotkasz ją w promocji, to warto wypróbować :)

      Usuń
  20. przyznam, ze nie pamiętam, czy kiedykolwiek miałam odżywkę z Nivea..

    OdpowiedzUsuń
  21. Odzywki lubię od nich ale w spray nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię tą odżywkę, ale do spłukiwania :) Do tych w sprayu nie jestem przekonana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie bardzo lubię odżywki w sprayu :)

      Usuń
  23. Ja też nie widziałam w Rossmannie-ani w regularnej sprzedaży ani w CnD. Nie wiem czy bym się skusiła, bo za odżywkami w sprayu nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znałam jej, ale jak narazie też jestem wierna gliss kurowi ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się właśnie jaką wersję kupić jako następną :)

      Usuń

Dziękuję Wszystkim za komentarze, każdy z nich daje motywację do dalszego pisania .
Na każdy staram się odpowiadać pod bieżącym postem.
Staram się odwiedzać blogi wszystkich Komentujących i obserwuję, jeśli spodoba mi się ich tematyka.
Pozdrawiam serdecznie :)