Cześć. Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku i nie dajecie się zimowej chandrze. Moja niestety trwa na całego. Ale nie przeszkadza mi w napisaniu dla Was posta. Tym razem będzie o kremie, który kupiłam pod wpływem Waszych pozytywnych opinii. Czy sprawdził się i u mnie? Zapraszam.
Skład: Aqua, Panthenol and Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol and Polysorbate 60, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Octyldodekanol, Caprylic/Capric Triglyceride, PEG-8, Dimethicone, Allantoin, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Citric Acid.
Ten krem jest moim drugim egzemplarzem, ponieważ pierwszy oddałam dla pewnego dzidziusia, którego rodzice poszukiwali odpowiedniego kremu. Zakupiłam go ponownie, ponieważ za pierwszym razem sprawdzał się przyzwoicie w stosowaniu na noc. Tym razem kupiłam go z myślą ukojenia mojej podrażnionej i przesuszonej cery, która ostatnio przechodzi gorsze dni, o czym pisałam w poście o pielęgnacji twarzy. Chwilowo odstawiłam kremy matujące na rzecz tego. Przyznam szczerze, że dawno nie miałam tak wszechstronnego kremu o świetnym działaniu. Po pierwsze- po jego aplikacji czuć niezwykłe ukojenie na twarzy, wszelkie podrażnienia zostają zniwelowane. Jest niezwykle delikatny. Koi podrażnienia nie tylko na twarzy, ale również te po depilacji. Świetnie nawilża dłonie. Nadaje się również pod makijaż, ponieważ szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Na noc, w momentach kryzysowych, nakładam grubszą warstwę kremu i rano cera jest w stanie idealnego nawilżenia. Nie dostrzegam w nim żadnych wad. Nie wiem jak sprawdziłby się w przypadku cery suchej- moja cera jest tylko chwilowo przesuszona, z reguły ma tendencję to przetłuszczania. Warto go wypróbować, ja zapłaciłam za niego ok. 7 zł w lokalnej aptece, jest bardzo wydajny więc starczy mi na pewno na długi czas. Na chwilę obecną jest to mój ulubieniec w kategorii kremów do twarzy i zagości w mojej kolekcji na dłużej :)
Miałam go i używałam przez jakiś czas na przesuszone miejsca, faktycznie jest dobry :)
OdpowiedzUsuńMam na niego ochote od dawna! Musze go w koncu zakupic ;)
OdpowiedzUsuńciekawy, chyba też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno go wypróbuję. Wiele dobrego już o nim czytałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale ciągle się boję, że mnie zapcha...
OdpowiedzUsuńTeż bardzo go lubie :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić i wypróbować bo czytam o nim dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńUzywalam alantan plus i zwykly w postaci masci i kremu, ale tego jeszcze nie mialam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować skoro jest lekka konsystencja :) warto, żeby w kosmetyczce było coś takiego uniwersalnego :) Kiedyś, dawnooo temu :) pamiętam, że do twarzy stosowałam bepathen i tez spisywał się znakomicie :)
OdpowiedzUsuńMam taki różowy i również jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu :) cena kusząca więc nie mówie nie :)
OdpowiedzUsuńMój kremik ukochany :)
OdpowiedzUsuńChciałam go ostatnio kupić ale w żadnej aptece nie mieli. Wielka szkoda :(
OdpowiedzUsuńMuszę się zatem wybrać do apteki :)
OdpowiedzUsuńja miałam Alantan ale winnym opakowaniu już,k okropnie tłusta i zaczęłam leczneie dermatologiczne i musiałam odstawić
OdpowiedzUsuńNo proszę, muszę wypróbować, bo wydaje się fajny, a ja mam podobną cerę do Twojej:)
OdpowiedzUsuńwarto spróbować. Ja też spotkałam się już z wieloma pozytywnymi opiniami o tym kremie.
OdpowiedzUsuńJa też go bardzo lubię :) i teraz w chłodniejsze dni doceniam go bardziej :)
OdpowiedzUsuńno i po co tak zachwalać, skoro są parabeny w środku!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMi on odpowiada więc będę go chwalić :). Jeżeli komuś przeszkadzają, to umie czytać skład i nie zdecyduje się na jego zakup :)
Usuń