czwartek, 16 kwietnia 2015

Denko #5 - luty/marzec

Zawsze takie posty pojawiały się u mnie dość wcześnie, jednak to denko przypada na połowę kwietnia. Przez dwa miesiące udało mi się zużyć nieco produktów- o wiele więcej niż przypadłoby na jeden miesiąc. Zapraszam na kilka słów o lutowo- marcowych wyrzutkach.


Tradycyjnie, zielonym kolorem oznaczę produkty, do których z pewnością wrócę. Niebieskim- takie, do których być może wrócę, ale nie jest to pewne. Natomiast na czerwono przedstawię Wam buble kosmetyczne, od których będę się trzymać z daleka. 


1. Kallos Chocolate- pisałam o niej tutaj. Jedna z lepszych masek jakie miałam okazję używać. Dość długo zajmowało mi jej zużycie, ale to dlatego, że kupuję nowe produkty, a ją stosowałam rzadko w ostatnim czasie. Polubiłyśmy się i pewnie kiedyś do niej wrócę.

2. Szampon Babydream- gości u mnie w każdym denku, kupuję niezmiennie od dłuższego czasu, w tym miesiącu zużyłam dwa opakowania i pewnie zużyję jeszcze niejedno.

3,4. Szampon i odżywka Dove Pure Care Dry Oil- pisałam o nich tutaj. Nie polubiłam się szczególnie z tymi produktami. Nie wrócę do nich ponownie.

5. Gliceryna- ostatnio mój hit w pielęgnacji włosów. Kolejne opakowanie już kupiłam.


6. Krem na dzień Ziaja Liście Manuka- jedna próbka to zbyt mało, aby ocenić działanie kremu. Nie zaszkodził mojej skórze. Może kiedyś go zakupię.

7. Vichy Lift Activ- nie polubiłam się z nim. Dziwnie zachowywał się na mojej skórze. Jestem na nie.

8. Nivea odżywczy balsam do ciała pod prysznic- chyba nie umiem się takimi specyfikami posługiwać, bo próbka wystarczyła tylko na ręce i brzuch. Nie przepadam za kosmetykami Nivea, dlatego nie planuję zakupu pełnowymiarowego produktu.

9. Dermo Pharma kwas traneksamowy- serum zaciekawiło mnie swoim działaniem. Stosowane pod krem przyjemnie wygładzało skórę i napinało ją. Być może kiedyś zdecyduję się na pełne opakowanie.



10. Bania Agafii balsam aktywator wzrostu- wzrostu włosów nie zauważyłam dzięki temu produktowi, ale to dlatego, że stosowałam go sporadycznie. Przyjemna maska na skalp. Chętnie kupię ponownie.

11. Krem Anida kwiat lnu- wypada nieco słabiej od wersji z woskiem pszczelim, ale dobrze nawilża i wygładza dłonie. Gdy wykończę zapasy, może kupię go ponownie.

12. Pasta Ziaja Liście Manuka- podobnie jak szampon Babydream, pojawia się w każdym denku i nadal będzie się pojawiać. Recenzja była na blogu jakiś czas temu. 




13. Zmywacz do paznokci Isana- jedyny ulubiony, nie wysusza skórek oraz świetnie zmywa lakier. Kupuję go nieustannie.

14. Tusz Eveline Magnetic Look- pisałam o nim tutaj. Byłam z niego bardzo zadowolona i nie wykluczam powrotu do niego po zużyciu zapasów.

15. Podkład Bell Illumi- recenzja pojawiła się tutaj. Bardzo się polubiliśmy, planuję zakup kolejnego opakowania. Hit!

16. Joko odżywka do paznokci z wapniem- zużyłam już jej trzecie opakowanie. Bardzo się polubiłyśmy i wypada w końcu napisać o niej recenzję :)

17. BeBeauty matujący płyn micelarny- choć na początku spisywał się bez zarzutów, pod koniec użytkowania szczypał w oczy. Zużyłam go do mycia pędzli. Chwilowo nie planuję ponownego zakupu.

18. Ziaja Intima- płyny do higieny intymnej Ziaja używam od kilku lat i jestem z nich zadowolona. Nie podrażniają, używam ich także do mycia twarzy. Na pewno kupię go jeszcze nie raz.


Jak Wam poszło w tym miesiącu? Jesteście zadowolone ze swoich zużyć?

25 komentarzy:

  1. A miałam chętke na ten duet od Dove..

    OdpowiedzUsuń
  2. Udało Ci się sporo zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, byłam bardzo ciekawa tych produktów z Dove, a tu widzę nie sprawdziły się.. To może i ja się jeszcze od nich powstrzymam. Muszę chyba też powrócić do projektu denko, motywuje do zużywania zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z micelem z Biedronki się nie polubiłam. Szczypał mnie w oczy strasznie ;//

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię wiele z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dość ładnie Ci poszło :) Muszę wreszcie zamówić jakąś maskę Kallosa bo pojawiają się niemalże na każdym blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie spore denko :) czekam na posta o tym, jakie zastosowanie znalazłaś dla gliceryny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spore denko, gratulacje :) Używamy podobnych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie Ci poszło ;) uwielbiam czytać i robić denka ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie ten szampon Babydream w ogóle się nie sprawdzał :<

    OdpowiedzUsuń
  11. Intimę muszę wypróbowac :-)
    Micelka uwielbiam :-)
    A pastę z Ziaji dzisiaj w końcu kupiłam achhh :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja teraz mam bananowa z kallosa i bardzo mi sie sprawdzila :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy się nie lubiałam z Niveą i Dovem, ani antyperspiranty, ani szampony i odżywki, mydła, żele czy kremy - nic a nic mi nie podpasowało i nigdy nie podobał mi się zapach

    OdpowiedzUsuń
  14. kilka apozycji jest mi znanych, akurat wczoraj zużyłam pastę Ziaja Liście Manuka

    OdpowiedzUsuń
  15. Kallos Chocolate mam i bardzo fajnie się mi z nim współpracuje, aktywator wzrostu używam regularnie i efekty widać <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Podkład Bell mnie zapychał, ale mam tak z wszystkimi ich podkładami... Miałam też szampon Babydream i nie spisywał się za dobrze, może znów go wypróbuję na krótszych włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Całkiem sporo tych kosmetyków :)
    Miałam maskę z grejpfrutem i była super !

    OdpowiedzUsuń
  18. Pasty z Ziaji dalej nie wypróbowałam, a od jakiegoś czasu już sobie obiecuję, że ją wrzucę do koszyka ;) Maski do włosów Kallos uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Spore denko. Szampon BB dobrze się u mnie sprawdza, jest taki delikatny ;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Kilka produktów z Twojego denka miałam i nawet lubiłam ;d a u mnie denko w sumie bez jakiś większych szaleństw ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Biedronkowy płyn micelarny to dla mnie ogromny bubel, strasznie szczypał mnie w oczy, zostawiał tłusty film na twarzy inie zmywał dokładnie makijażu, tragedia:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szampon Babydream i płyn BeBeauty moje ulubione ;))

    OdpowiedzUsuń
  23. Sporo tego. Ja płyn z biedry uwielbiam i mnie nie podrażnia, krem liście manuka jest ok ale nie zauważyłam jakichś szczególnych zmian w mojej cerze. Używam w tej chwili szamponu z Dove tylko ten w wersji niebieskiej i jak dla mnie jest całkiem spoko ;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim za komentarze, każdy z nich daje motywację do dalszego pisania .
Na każdy staram się odpowiadać pod bieżącym postem.
Staram się odwiedzać blogi wszystkich Komentujących i obserwuję, jeśli spodoba mi się ich tematyka.
Pozdrawiam serdecznie :)