czwartek, 28 sierpnia 2014

Ulubieńcy sierpnia

Tradycyjnie, pod koniec miesiąca, czas na ulubieńców. W sierpniu nie dokonałam ogromnych zakupów, dzielnie zużywam zapasy, jednak do koszyka wpadło kilka produktów, które jednocześnie stały się moimi perełkami. Nie znajdują się w tym gronie wyjątkowo lakiery do paznokci, gdyż, po 1: nie kupiłam nowych, po 2: rzadko malowałam paznokcie ze względu na wykonywaną pracę. 



W tym miesiącu powróciłam do lubianej odżywki w sprayu Gliss Kur z jedwabiem. Mam do niej sentyment ze względu na nieocenioną pomoc w rozczesywaniu. Ze względu na skład, dobrze zabezpiecza przed wysoką temperaturą oraz czynnikami zewnętrznymi. Czaję się na kolejne wersje. Po raz pierwszy zaczęłam również eksperymentować z gliceryną, którą dodaję do niektórych masek/odżywek oraz własnoręcznie wykonywanych mikstur. Bardzo dobrze nawilża włosy i tuninguje maski. O odżywce Garnier Oleo Repair napisałam osobną recenzję, to mój KWC (obok Gliss Kurów). Odkryciem natomiast została maska Isany z olejkiem arganowym, której to odkrycie zawdzięczam Agnieszce . Niestety, zaczęła znikać z Rossmannowych półek i nie wiem, gdzie się podziewa. Pisałam już, że na jej miejscu pojawiają się nowe... Smuci mnie to niezmiernie, gdyż maska ta przecudownie działa na moje włosy. Ale nie będę zdradzać szczegółów, będzie recenzja.


W tym miesiącu niestety (a może i stety) nie zaszalałam z pielęgnacją, z powodu braku czasu. Być może we wrześniu będę miała go nieco więcej- dla każdego aspektu urody.
A jakie produkty stały się Waszymi ulubionymi w mijającym miesiącu? Piszcie koniecznie. :)

25 komentarzy:

  1. Też się polubiłam z glicerynę. Maleństwo za 2 zł, a robi dużo dobrego. Ja robię z nią mgiełkę przed olejowaniem-super nawilża i wygładza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę wypróbować. A jak dokładnie robisz tą mgiełkę? Sama gliceryna + woda?

      Usuń
  2. U mnie te olejowe maski ciągle są :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie ta odżywki w sprayu Gliss Kur ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odżywkę z Garniera z chęcią wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z gliceryną też eksperymentuje już od dawna ;) a maskę z Isany jeśli znajdę to kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zaopatrzyć się w kolejną buteleczkę gliceryny.

      Usuń
  6. nie znam żadnego z ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gliss Kur mam ale jakoś rzadko po nią sięgam, chyba będę musiała wprowadzić tę odżywkę na stałe do mojej pielęgnacji, bo dużo dobrego o niej czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ją lubię i nie wyobrażam sobie rozczesywania bez niej :)

      Usuń
  8. Ja rowniez uwielbiam gliss kura ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tego co wiem ta maska/odżywka Isany z olejkiem arganowym nie zniknęła tylko zmieniła opakowanie: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=70478
    Nie wiem, czy to to samo, trzeba by porównać składy, może trochę jest zmieniona, ale kupiłam ją niedawno i właściwie mogę polecić, bo jest niezła. A 5 złotych to śmieszna cena, więc można zaryzykować ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porównałam składy w Rossmannie i różnią się. Poza tym, zapach złotej zupełnie mi się nie podoba. Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, ale złotą stosuje się zupełnie inaczej. Być może kiedyś zaryzykuję. Niemniej jednak, ubolewam nad brakiem żółtej w moich Rossmannach.

      Usuń
  10. ostatnio stosuję glicerynę na włosy pod olej i dobrze się spisuje na moich włosach;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odżywki z Gliss Kur sprawdziły się u mnie, chociaż dokładnie tej nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Odżywki z Gliss Kur tez bardzo lubię do rozczesywania włosów :)
    Szukałam też tej maski z Isany i niestety też już jej nie znalazłam ;|

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim za komentarze, każdy z nich daje motywację do dalszego pisania .
Na każdy staram się odpowiadać pod bieżącym postem.
Staram się odwiedzać blogi wszystkich Komentujących i obserwuję, jeśli spodoba mi się ich tematyka.
Pozdrawiam serdecznie :)