Cześć :) Dziś mam dla Was recenzję odżywki, którą dodaję do grona ulubionych odżywek- stawiam ją na równi z Gliss Kur, a nawet wyżej. Czytałam wiele pozytywnych recenzji na jej temat i w końcu postanowiłam przekonać się na własnych włosach, czy wszystkie ochy i achy skierowane w jej stronę znajdą potwierdzenie w mojej pielęgnacji włosów.
Skład:
Konsystencja: gęsta, treściwa, przez co odżywka jest bardzo wydajna
Zapach: owocowy, wyczuwam przewagę bananowej nuty
Pojemność/cena: 200ml/ ok. 10zł
Dostępność: Rossmann, Biedronka, markety, drogerie
Moja opinia
Odżywkę kupiłam przede wszystkim ze względu na to, że należy do grupy odżywek emolientowych, moje włosy uwielbiają taki rodzaj pielęgnacji. Kupiłam ją w Biedronce, za ok. 10zł, znajduje się na stałe w asortymencie. Używam już jej dość długo (choć nie przy każdym myciu) i śmiało mogę stwierdzić, że pokochałam tego owocowego cudaka. W składzie możemy odnaleźć oleje, ekstrakty z owoców. Jest niezwykle wydajna ze względu na swoją treściwą konsystencje- wystarczy niewielka jej ilość, aby pokryć moje długie włosy. Już podczas nakładania czuję, jak delikatne robią się włosy. Ja nakładam ją na około 5 minut i taki czas uważam za optymalny, aby drogocenne substancje wniknęły w głąb włosa. Czytałam opinie niektórych Blogerek, iż odżywka działa lepiej, gdy jest trzymana krócej, a nie dłużej- jak np. maski do włosów. Pięknie pachnie, zapach charakterystyczny jest dla linii Fructis- owocowy, ja wyczuwam jednak w największym stopniu nutę bananową, utrzymuje się dość długo na włosach. Po spłukaniu nie ma najmniejszych problemów z rozczesaniem włosów. Natomiast efekt po wysuszeniu jest bardzo podobny do efektu, jaki pokazywałam Wam we wczorajszym poście. Włosy są niezwykle miękkie i puszyste, delikatne i pachnące- nawet mój Narzeczony zachwyca się ich zapachem.
Na chwilę obecną stwierdzam, iż z pewnością kupię tą odżywkę ponownie, gdy tylko skończę bieżące opakowanie.
Podsumowując:
+cena, dostępność, wyjdajność
+zapach
+konsystencja
+ładny skład
+efekt uzyskany po spłukaniu
+ułatwienie rozczesywania
brak minusów!
Moja ocena: 5/5
Miłego weekendu Kochane :*
Mam ją i mam co do niej mieszane odczucia :) Ale mam nadzieję, że znajdę dla niej rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj dodać jakiegoś półproduktu, który lubią Twoje włosy?
UsuńMiałam i byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńJa ją wręcz ubóstwiam :)
UsuńŁoł, muszę zobaczyć jak zadziała na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńI koniecznie daj znać, też jestem ciekawa jak zareagują na nią Twoje włosy :)
UsuńMoje włosy się z Garnierem nie lubią więc nie będę ryzykować... :<
OdpowiedzUsuńJa tą odżywkę akurat bardzo polubiłam :)
UsuńNie miałam jeszcze nigdy tego produktu, dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że okazała się przydatna.
UsuńPodobają mi się składy tych odżywek :)
OdpowiedzUsuńDziałanie również rewelacyjne :)
UsuńMusze spróbować bo czytam o niej same dobre opinie:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie ją polecam. Oby sprawdziła się na Twoich włosach :)
Usuńnie przepadam za Fructisem, ale muszę przyznać, że tej odżywki nie miałam
OdpowiedzUsuńJeśli się skusisz, to daj znać jak się spisała :)
UsuńU mnie się nie sprawdziła niestety :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że trafiłaś na bubel.
UsuńGarnier fructis swego czasu wywolal u mnie okropny lupiez, ale moze warto dac mu jeszcze jedna szanse ;)
OdpowiedzUsuńJa nie nakładam jej na skalp i jest ok.
UsuńJak zużyję swoją odżywkę to chyba polecę po tą :)
OdpowiedzUsuńMoje włoski też nie lubią się z szamponami Garnier ; <
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że z szamponów Fructis miałam Goodbye Damage i szału nie zrobił, ale bublem nie mogłam go nazwać.
Usuńnie miałam jej i kiedyś się może na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Moje wysokoporowatki są z niej zadowolone :)
UsuńKiedyś ją używałam i byłam zachwycona. Na pewno jeszcze do niej wrócę nie raz ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńNie miałam jej... lubię bardzo odżywki z Timotei :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie miałam odżywek tej firmy :) Polecasz jakieś konkretne?
Usuńnie miałam jej;) może kiedyś wypróbuje;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńLubie zapachy produktów Fructis :)
OdpowiedzUsuńPS. Nie wiem czemu ale nie pojawiają mi się Twoje posty na liście czytelniczej. Byłam przekonana, że masz wakacje od bloga ale wchodzę a Tu tyle postów nie przeczytanych :(
Mi też nie pokazują się posty niektórych osób. Może spróbuj zaobserwować jeszcze raz :)
Usuńja też ją bardzo lubię;-)))
OdpowiedzUsuńTo super, że się sprawdza :)
UsuńMam ją już na swojej liście zakupów.
OdpowiedzUsuńU mnie szału nie robiła, ale fakt faktem, należała do całkiem przyjemnych. :) Fajnie, ze trafiłaś na taką perełkę!
OdpowiedzUsuńOdżywka nie dociąża mi włosów, są po niej zbyt lekkie, ale co do reszty zgadzam się w zupełności, w szczególności odpowiada mi jej zapach - obłędny!
OdpowiedzUsuń