Cześć :) Dziś mam dla Was recenzję odżywki, która wraz z wersją w sprayu tworzy przyzwoity duet. Bardzo lubię odżywki Gliss Kur, co podkreślałam nie raz w moich postach. Jak widać, niedługo dobiję dna, więc myślę, iż mogę rzetelnie wypowiedzieć się na jej temat.
Skład:
Kolor:
Konsystencja: Mogłaby być bardziej gęsta
Zapach: Nuta owocowa
Pojemność/ cena: 200ml/ ok. 10zł
Dostępność: Można ją znaleźć w większości drogerii, w marketach etc.
Moja opinia
Odżywkę kupiłam w promocji, kończyła mi się wersja z jedwabiem, pomyślałam- czas na odmianę. Mam odżywkę w spray'u z tej serii więc ta stanowi dopełnienie duetu. Polubiłam się z nią mimo kilku wad. Zacznę od plusów, bo ich jest znacznie więcej. Cena i dostępność to zdecydowane jej atuty. Bardzo ładnie pachnie, zapach przez pewien czas utrzymuje się na włosach. Opakowanie nie przysparza problemów w aplikacji, łatwo ją wydobyć. Olejki w składzie rzeczywiście są- i to na całkiem wysokim miejscu. Co do działania, odżywka nie obciąża i nie przetłuszcza włosów, sprawia, że są miękkie i lśniące, zdecydowanie łatwiej się rozczesują- co do tego nie mogę się przyczepić. W duecie z dwufazową odżywką wypada bardzo korzystnie. Czy mam mniej rozdwojonych końcówek? Nie wiem. Ale na pewno nie szkodzi moim włosom, wręcz przeciwnie. Jednak ma ona pewne minusy. Mogłaby być bardziej treściwa, potrzebuję pokaźnej ilości aby pokryć nią dostatecznie moje włosy, które nie należą do baaardzo długich. Z tej wady wynika kolejna- jest mało wydajna. Mam porównanie do wersji z jedwabiem, wystarczyła jej niewielka ilość aby pokryć całe włosy. Ogólnie jestem na tak i kupię ją ponownie, ale tylko wtedy, gdy będzie w promocji.
Podsumowując:
+cena, dostępność
+zapach
+skład
+nie obciąża, nie przetłuszcza włosów
+ułatwia rozczesywanie
- konsystencja
-nie jest wydajna
Moja ocena: 4/5
Miałyście styczność z tą odżywką? Co o niej sądzicie?
W niedalekiej przyszłości planuję dla Was rozdanie. Mam jednak pytanie- czy nie będzie Wam przeszkadzało, gdy w rozdaniu , OBOK INNYCH PRODUKTÓW, znajdą się 3 lakiery do paznokci, które użyłam dosłownie 1 raz? Kupiłam je dość niedawno. Dajcie znać w komentarzach :)
nie miałam, ale moja mama za swojego czasu używała i była zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tą odżywką, może wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńmam tą odżywkę, ale mam mieszane uczucia co do niej. :)
OdpowiedzUsuńW promocji uważam, że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam żadnego kosmetyku z Gliss Kur ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki. Moją ulubioną drogeryjną odżywką jest Nivea Long Repair :)
OdpowiedzUsuńMnie ta odżywka się nie sprawdziła- włosy były strasznie tępe :(
OdpowiedzUsuńNie miałam ale jakoś mnie nie kusi :).
OdpowiedzUsuńNie miałam tej odżywki,ale kot wie :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńJest na mojej wishliście :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wpadła mi w oko i jak tylko rozprawię się trochę z zapasami na pewno ją wypróbuję.
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam odżywki do włosów tej marki :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś i byłam zadowolona :) Te odżywki świetnie pachną :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiałam się nad kupnem :) chyba mnie przekonałaś! + świetny blog :)
OdpowiedzUsuńZ Gliss Kur miałam kilka kosmetyków i z większości byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńja używałam szamponu i byłam z niego zadowolona. Niestety odżywek z tej firmy jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńAkurat tej wersji nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie zachęca mnie ta firma , po ich odżywce zaczęły wypadać mi włosy ;/ .
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę . ;) to moje KWC :D
OdpowiedzUsuń