Ostatni tego typu post pojawił się w wakacje, stwierdziłam więc, że pora zaktualizować zbiory pielęgnacyjne oraz przybliżyć Wam, jak dbam o swoje włosy w okresie jesienno- zimowym. Zaznaczam, że nie używam wszystkiego na raz, jak to będzie mogło się wydawać na pierwszy rzut oka. Część kosmetyków czeka na swoją kolej lub też używam ich rzadziej. Choć przyznam, że nie lubię używać przez długi czas jednego kosmetyku, co skutkuje otwarciem kilku na raz, ale ich zużywanie nie idzie mi najgorzej, co zobaczycie w denku pod koniec miesiąca :)
Oczyszczanie:
Włosy myję codziennie ze względu na codzienne olejowanie, które trwa już tydzień- widzę ogromną różnicę w kondycji włosów. Do mycia używam szamponu ułatwiającego rozczesywanie Babydream, o którym pisałam tutaj . Co kilka myć stawiam na silniejsze oczyszczanie- w tym celu stosuję szampon Isana Med z mocznikiem. Choć szampon jest dość delikatny- zawiera SLS. Szampon Dove Pure Care Dry Oil użyłam dopiero dwa razy, czeka na swoją kolej. Aktualnie poszukuję dobrego szamponu silnie oczyszczającego, zużyłam wszystkie jakie miałam w zapasach.
Odżywianie:
Tu mam najwięcej zapasów. Czekają dzielnie na swoją kolej. A mowa o odżywce Garnier Ultra Doux, odżywkach- maskach Isana oraz o Garnier Goodbye Damage. Jako, że zużyłam Garnier Oleo Repair, muszę wybrać odżywkę, którą będę stosować po myciu. Stawiam na Dove Pure Care Dry Oil, którą dostałam do testów, aby móc ją jak najszybciej Wam zrecenzować. Alberto Balsam z kokosem & liczi używam do mycia OMO oraz jako dodatek do mikstur/mgiełek.
Maski:
Tutaj przyznaję się bez bicia, że używam wszystkiego po trochu. Raz tą, a raz inną- innym razem jeszcze inną. Powoli wykańczam Kallosa bananowego i czekoladowego, mam zamiar rozejrzeć się za kolejnymi wariantami. Kallos Color spisuje się równie świetnie. Maskę Agafii aktywator wzrostu oraz 7 sił stosuję na skalp- zazwyczaj w mieszankach z glinką zieloną. Na silniejsze odżywianie stawiam zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu, jest to uzależnione od tego, jaką ilością czasu dysponuję. Są tygodnie, gdy nie mam czasu na chodzenie z maską pół godziny, a są takie, że mogłabym to robić co drugi dzień :)
Pozostałe kosmetyki:
Do olejowania używam oliwki Babydream, z której jestem bardzo zadowolona, a moje włosy ją uwielbiają. Wcierka, której używam aktualnie, to słynny Jantar- przelałam go do buteleczki po Joannie Rzepie. Glinkę zieloną używam do masek na skalp. Po umyciu w celu ułatwienia rozczesywania i ochrony przed temperaturą używam sprayu Nivea Long Repair. Do zabezpieczania końcówek zużywam serum Green Pharmacy na zmianę z olejkiem Dove Pure Care Dry Oil. Gdy włosy są bardziej splątane, pomagam im odżywką bez spłukiwania Ziaja.
Jak wygląda Wasza pielęgnacja w tym okresie?
Macie kosmetyki, których używam? A może polecicie mi coś godnego uwagi?
Czekam na Wasze sugestie :)
Również używam teraz Jantar ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta odżywka Dove;)
ja poluję na tą maskę bananową, ale coś w Krakowie ciężko ją dostać :(
OdpowiedzUsuńJa powoli redukuję moje zapasy do minimum i staram się dobrać do swojej pielęgnacji najbardziej odpowiadające moim włosom kosmetyki. Na razie wszystko opiera się na metodzie prób i błędów, ale mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej ;)
OdpowiedzUsuńPlanuje kupic to serum z Green Pharmacy, jeszcze go nigdy nie uzywalam :-D
OdpowiedzUsuńTak, są to moje naturalne paznokcie :) Pierwszy raz widzę ten szampon Babydream. Ciekawa jestem jakby się u mnie ta glinka sprawdziła. Jakie są efekty u Ciebie ? Ogranicza przetłuszczanie się włosów czy ma jakiś inny wpływ na nie ?
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się maska Kallos Latte z proteinami. Musze wypróbować ten szampon z Isany :-)
OdpowiedzUsuńPokaźne zbiory! :) Czekam na recenzję tych cudeniek z dove, opakowania mega mi się podobają. :D
OdpowiedzUsuńNiedawno kupiłam szampon z mocznikiem, ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie na zielona glinka:)
OdpowiedzUsuńSporo tego. Moja pielęgnacja wszystkiego ostatnio kuleje :(
OdpowiedzUsuńZ szamponów silnie oczyszczających ja lubię i polecam Joannę - Zielona herbata&pokrzywa :)
OdpowiedzUsuńSporo masz tego do wyboru. Ja wolę najpierw zużyć jedno i dopiero później otworzyć drugie.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym szamponem Babydream - nie znałam jeszcze tej wersji :)
OdpowiedzUsuńBardzo duże zbiory :)
OdpowiedzUsuń7 sił Agafii mam i ja, lecz jeszcze jej nie stosowałam
OdpowiedzUsuńDużo masz tego do włosów :) U mnie nawet połowy tego nie ma :)
OdpowiedzUsuńZ twoich zbiorów mam tylko Kallosa bananowego - uwielbiam go ale staram się rozdać trochę koleżankom żeby z czystym sumieniem kupować kolejne maski :D
OdpowiedzUsuńMoja pielęgnacja jest ostatnio uboga- szampon bez SLS, odżywki, które mam otwarte w roli masek i to tyle. Mam jeszcze sporo rzeczy od Ciebie i nie mogę się doczekać, żeby ich użyć. Ciekawi mnie ten szampon z Isany :)
OdpowiedzUsuńKurcze, strasznie dużo tego masz :) Ja staram się ograniczać swoją pielęgnacje do minimum :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie, buziaki ♥!
OdpowiedzUsuńNiezły zbiór ;) też mam ten szampon z Isany bardzo fajny Bbaydream muszę kupić, a powiem Tobie, że jak mam 4-5 szamponów w użyciu i używam je zamiennie, bo nie mogę non stop używać jednego.
OdpowiedzUsuńw takim razie kupię ten olejek do olejowania! :D a masz coś więcej o nim napisane, jeśli nie to możesz powiesz jak go używasz? :)
OdpowiedzUsuńa no i lecę poszukać jakiegoś postu gdzie widać Twoje włoski :)
Ostatnio nie dodawałam zdjęć włosów, ale planuję zrobić to w najbliższym czasie- aby pokazać efekty po codziennym olejowaniu :) Co do olejku- odpiszę Ci na Twoim blogu :)
UsuńRozumiem i czekam :)
UsuńNie, nie, mi chodzi o olejek Babydream :)
A nakładasz na całą długość, łącznie ze skalpem? :)
UsuńI włosy w warkocz i w czepek na noc? :)
Aa :) dziękuje za odpowiedź :)
Usuńale masz zapas!!! :) też bym chciała mieć tyle kosmetyków do włosów, ale mój ukochany by się załamał :)
OdpowiedzUsuńZapasy duże ale ja i. Tak mam większe : p No i mega ci zazdroszczę ze zuzylas wszystkie swoje mocne szampony. Mi ich zostało ok 10 : (
OdpowiedzUsuńTez używam tego szamponu dla dzieci. Ogólnie kiedyś szalałam jak Ty:) teraz kupuje maskę za ponad 50zl i genialny olejek za 70 plus szampon i oto cała pielęgnacja. W tym że maska o olejek wystarczają na dwa lata :) i przede wszystkim działają nie to co odżywki do spłukiwania.. :)
OdpowiedzUsuńAha..ostatnie pytanie :D
OdpowiedzUsuńNie przyciemnia Ci włosów? :)
Ja też poszukuje dobrego mocnego szamponu ;)
OdpowiedzUsuńOliwkę z babydream też bardzo lubiłam, teraz mam ta wersje dla kobiet w ciąży ;)
I powoli też próbuję zużywać to co mam w zapasach :)
Ojejku ile tego jest! U mnie dzisiaj pojawił się post dotyczący pielęgnacji twarzy także serdecznie zapraszam! :)
OdpowiedzUsuń