środa, 11 czerwca 2014

Krem do ciała Isana z owocem granatu i figą- recenzja

Cześć. Mam dziś dla Was recenzję balsamu, który okazał się dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Moja skóra płata mi nierzadko figle i muszę uważać z doborem smarowideł, gdyż często mnie uczulają. Jeszcze nie odkryłam przyczyny tego zjawiska.





Co pisze producent?

Z pantenolem i masłem shea. Komfortowa pielęgnacja skóry suchej. 
Działanie pielęgnacyjne: Isana krem do ciała Owoc Granatu i Figa został specjalnie opracowany do pielęgnacji skóry suchej. Bardzo skutecznie działający pantenol pomaga utrzymać równowagę wilgotności skóry i w ten sposób chroni ją przed wysuszeniem. Ekstrakt z owocu granatu wzmacnia to działanie i zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Specjalna formuła pielęgnacyjna zawierający pełny witamin ekstrakt z figi i bogate w składniki masło shea rozpieszcza skórę, a łagodny zapach kremu uwodzi zmysły. Krem do ciała dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania, nie pozostawiając klejącej warstwy na skórze. Bez olejów mineralnych, silikonów i parabenów.

Skład:






Opakowanie: Krem znajduje się w słoiczku, zabezpieczony jest srebrną folią.
Konsystencja: Rzadka, wręcz lejąca.
Kolor/zapach: Biały, zapach owocowy, bardzo przyjemny.
Pojemność/cena: 500ml/ ok. 10zł
Dostępność: Rossmann

Moja opinia

Krem był jedną z nagród w rozdaniu, jakie wygrałam w ostatnim czasie. Gdyby nie to, na pewno nie skusiłabym się na niego, nigdy nie przykuwał mojej uwagi. I pewnie bym żałowała, bo to naprawdę fajny kosmetyk za śmieszną cenę. Po pierwsze- nie uczulił mnie. Aplikowany po depilacji nie podrażnia już podrażnionej skóry, wręcz ją łagodzi. Nie powoduje wysypu krostek. Nawilżenie utrzymuje się bardzo długo. Ale żeby nie było tak kolorowo, muszę się do czegoś przyczepić. A mianowicie: konsystencja jest zbyt rzadka, wręcz spada z palców. Po wmasowaniu kremu, na skórze pozostaje biały filtr, ale to być może moja wina, może nałożyłam go zbyt dużo- wystarczyło przejechać ręką i wmasować resztki i było ok. Ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne, przyczepiłam się do aspektów technicznych, ale to przecież nie wpływa na jakość działania kosmetyku. :)

Podsumowując:

+cena, dostępność
+nie podrażnia
+jest wydajny
+nie uczula
+bardzo dobrze nawilża

-zbyt lejąca konsystencja
-biały filtr

Moja ocena: 4/5





Tak kusiłyście tymi peelingami z Biedronki, że i ja go kupiłam. Teraz wyprzedają zapasy i kupiłam go za 3,99zł. Po pierwszej aplikacji jestem zachwycona, niedługo pojawi się recenzja.

A na ochłodę- woda z lodem i limonką. Życzę Wam dobrej klimy na te upały. :)


Porwałam się z motyką na słońce i na rowerze zrobiłam 25km. To było za dużo jak na pierwszy raz po takiej przerwie i dziś odczuwam bolesne skutki. -,- 

Buziaki,
Iz :*

22 komentarze:

  1. Oglądałam ostatnio ten balsam w Rossmannie ale mam jeszcze sporo do zużycia więc odpuściłam :) Ja do wody lubię dodać jeszcze listki świeżej bazylii i mięty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię takie połączenie, ale nie mogłam wczoraj znaleźć mięty.

      Usuń
  2. Skoro bardzo dobrze nawilża to chętnie go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy go nie miałam. Może się kiedyś skuszę. Na razie mam jednak pełno zapasów :D. Ja też teraz kupuję w promocji te produkty Bielendy :). Mam już trzy peelingi, teraz czas na masełka :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A inne zapachy też są takie ładne? ;)

      Usuń
    2. Właśnie nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie bo ich nie otworzyłam :D. Leżą w szafce i czekają na swoją kolej :).

      Usuń
  4. Długo się czaję na ten krem ale jakoś nie może wpaść do mojego koszyka :D Słyszałam, że jest świetny do kremowania włosów ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to słyszałam o wersji kakaowej, ale jeśli ten również nadaje się do tego, to szybciej go zużyję ;)

      Usuń
  5. Ja nie kupię tego kremu,bo pojemność mnie przytłacza :) Nie lubię tak wielkich opakowań,bo szybko nudzą mnie zapachy :) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się- pojemność jest ogromna. Też mi się szybko nudzą takie kosmetyki, potrzebuję nowości. :)
      Buźka :)

      Usuń
  6. No u mnie niestety nie sprawdził się ten kosmetyk, a miałam wobec niego ogromne nadzieje. Zapach, konsystencja, biały film na skórze, brak nawilżenia-no prawie wszystko mnie w mim drażni. Stoi i marnuje się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trafiłaś na bubelek. Znam ten ból, często mam tak z kosmetykami. Najwidoczniej nie odpowiada Twojej skórze... A na włosy nadaje się?

      Usuń
  7. mam ten balsam :) jest fajny, tylko te wielkie opakowanie, kiedy ja je zużyje ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdybym nie miała tylu balsamów na pewno bym po niego sięgnęła :) Wydaje się być bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak widać produkt godny wypróbowania za śmiesznie niską cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aktualnie mam cały szereg balsamów do przetestowania :D Ale ten jest tak tani, że można zakupić i wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Akurat dzisiaj w Rossmannie oglądałam ten krem do ciała z Isany, ale nie byłam pewna czy będzie fajny a i tak na razie mam spory zapas balsamów:) Ale pewnie kiedyś się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w promocji więc może warto się skusić :)

      Usuń
  12. Bardzo lubię takie kremiki!

    Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia :)
    www.nataliamajmonroe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawi mnie ten kremik a w szczególności jego zapach ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim za komentarze, każdy z nich daje motywację do dalszego pisania .
Na każdy staram się odpowiadać pod bieżącym postem.
Staram się odwiedzać blogi wszystkich Komentujących i obserwuję, jeśli spodoba mi się ich tematyka.
Pozdrawiam serdecznie :)