piątek, 6 czerwca 2014

Duet idealny? Babydream & Kallos

Cześć :) Nareszcie weekend, ja go rozpoczęłam miłą niespodzianką- dziś dostałam przesyłkę z wygraną rozdania na blogu Princess Of Fashion ♥ . Dziękuję Wam jeszcze raz, to moja pierwsza wygrana w życiu :)



Dziś skorzystałam również z końcówki Biovaxów w Biedronce i za 1 sztukę zapłaciłam 1,59 ;)



Przechodząc do głównego tematu postu, chciałam i ja wyrazić swoją opinię na temat olejku Babydream i maski Kallosa. 

O olejowaniu włosów słyszałam już od dłuższego czasu, ale byłam do tego sceptycznie nastawiona, bo tłuste, bo ble- tak sobie to tłumaczyłam. Ale przełamałam się i nie żałuję. Na pierwszy ogień poszedł Babydream fur Mama.


a tu jego skład:


Olejek stosuję na noc. Nie nakładam go od nasady, lecz mniej więcej od wysokości uszu w dół. Wystarczą 3 łyżki, aby pokryć włosy. Jedyną jego wadą jest zapach- na początku mi się podobał, ale gdy trzymam go całą noc, drażni mój nos. Poza tym, spisuje się na medal. Jest wydajny, świetnie nawilża włosy- już po pierwszym użyciu widziałam różnicę w kondycji włosów. Zapewne była to siła sugestii i efekty wizualne, ale byłam zachwycona. Olejuję włosy już ponad miesiąc (2-3 razy w tygodniu) i zdecydowanie poprawił się ich stan. Są mocniejsze, nawilżone i jednocześnie sypkie. Zauważyłam też, że mniej się rozdwajają na końcach i na długości. Zastanawiam się nad kupnem kolejnego olejku, macie dla mnie jakieś sugestie?


W duecie z olejkiem, stosuję również maskę Kallos Vanilla, po każdym olejowaniu.


Polubiłam tą maskę, jest jedną z lepszych, jakie miałam okazję stosować. Nakładam ją na około 20- 30 minut, moim włosom to wystarczy. Maska ma nadawać włosom połysk- zgadzam się z tym. Jest gęsta i wydajna. Nie obciąża włosów, pozostawia na nich ładny zapach. Po jej użyciu są miękkie i wystarczająco dociążone. Ciężko mi stwierdzić, czy przyczyniła się do ogólnej poprawy stanu włosów, gdyż używam wielu kosmetyków. Ale to na pewno jedna z lepszych masek jakie miałam okazje używać i chętnie wypróbuję inne maski Kallos. 


Uważam, że ten duet jest duetem idealnym w pielęgnacji moich włosów i szczerze polecam wypróbować wspomniane produkty. Jakie maski Kallos polecacie? I jakie olejki są warte wypróbowania?


Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu,
Iz. 






10 komentarzy:

  1. Gratuluję wygranej :). Co do kosmetyków to nie miałam ani Babydream ani Kallos.

    OdpowiedzUsuń
  2. maski Kallos bardzo lubię ;) gratulacje wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wygranej :)
    ja uwielbiam ten olejek,odżywki niestety nie

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam jeszcze tej maski, ale chętnie bym ją wypróbowała ;)
    Gratuluję wygranej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje wygranej! Nagrody bardzo fajne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wygranej!

    Ciekawi mnie ta maska do włosów z Kallosa, nie miałam jej jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wygranej:)

    Ja lubię olej winogronowy do włosów, a z masek uwielbiam Biovaxy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. no no wygrana świetna ;) podkład Rimmela jest rewelacyjny sama go używam od jakiegoś czasu i póki co nie zamienię go na nic innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale swietne nagrody, zazdroszcze ! Osobiscie uwielbiam zapach tego olejku i jego dzialanie ;) tej maski z kallosa nie uzywalam, ale stosuje od kilku miesiecy wersje latte i jest cudowna <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wszystkim za komentarze, każdy z nich daje motywację do dalszego pisania .
Na każdy staram się odpowiadać pod bieżącym postem.
Staram się odwiedzać blogi wszystkich Komentujących i obserwuję, jeśli spodoba mi się ich tematyka.
Pozdrawiam serdecznie :)