Witajcie Kochane po krótkiej przerwie. Wreszcie poczułam się lepiej, choróbsko znów mnie dopadło. Uciążliwy katar nie pozwolił nawet na korzystanie z komputera. Na szczęście czuję się już w miarę ok i spieszę do Was z małym haulem, który zapowiadałam już jakiś czas temu. Pozycje z mojej wishlisty uległy małej modyfikacji, zapraszam na prezentację nowości.
Dokonałam małego zamówienia na stronie Urodomania.com, gdzie zdecydowałam się na powiększenie asortymentu kolorówki. Wspominałam Wam, iż zamierzam udoskonalić moje makijażowe umiejętności, dlatego wybór padł na następujące produkty. Paletki Makeup Revolution Iconic 3 oraz Essential Mattes. Niestety, nie mogę Wam więcej o nich powiedzieć, ponieważ jak dotąd użyłam dopiero dwóch odcieni matowych. Katar i łzawiące oczy uniemożliwiły bardziej zaawansowany makijaż. Recenzje z pewnością pojawią się za jakiś czas. Aby cienie się trzymały w należyty sposób, do koszyka wrzuciłam bazę Essence I Love Stage. Czymś trzeba cienie nakładać- tu wybór padł na zestaw pędzli Hakuro. W skład owego zestawu wchodzą pędzle o następujących numerkach: h80, h85, h74, h79 oraz h76. Zauroczył mnie również pędzel do różu Essence, dlatego i on trafił do koszyka. Postanowiłam również zaopatrzyć się w matowy bronzer, wybór padł na Makeup Revolution Ultra Bronze.
Jeśli chodzi o dalszą część nowości, zostałam wybrana do testowania maskary Maybelline Colossal Go Extreme. Jak na razie jestem umiarkowanie zadowolona z tuszu, ale nie wykluczam, że zmienię zdanie na jego temat. W Naturze wrzuciłam do koszyka matowe cienie My Secret w odcieniu 505 oraz 512. W osiedlowej drogerii nie mogłam przejść obojętnie obok miniaturki lakieru Golden Rose. Baza Essence jak widać bardzo lubi się fotografować i już drugi raz zagościła na zdjęciu- oczywiście omyłkowo.
Ze względu na fakt, iż tydzień temu farbowałam włosy i wyszedł mi lekko żółtawy odcień, zaopatrzyłam się w niebieską płukankę Joanny, w której jest fioletowy barwnik. Nieładnie panie producencie, nieładnie. Jeśli chodzi o farbowanie, nie robiłam na jego temat postu, ponieważ użyłam farby Naturia Szlachetna Perła, którą już prezentowałam na blogu. Korzystając z promocji w Rossmannie, wrzuciłam do koszyka odżywkę Gliss Kur Total Repair. Tej wersji jeszcze nie miałam, dlatego jestem bardzo ciekawa, czy spisze się równie dobrze jak jej poprzedniczki. Na portalu ofeminin.pl zostałam wybrana do testowania farby Garnier Color Naturals. Będzie musiała poczekać na swoją kolej jeszcze ok. 2 miesięcy, ponieważ włosy farbowałam w sobotę.
Ostatnią nowością, jaką Wam dziś zaprezentuję, jest płyn micelarny Garnier do cery normalnej i mieszanej. W Biedronce jest obecnie na niego promocja i możemy go kupić za 12,89 zł. Jest to mój pierwszy micel Garniera i jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi.
Nie przewiduję kolejnego posta z nowościami marca. Zakupów nie planuję :) Ale może coś jeszcze wskoczy do moich zbiorów. Wtedy na pewno Was o tym poinformuję.
Same wspaniałe nowości :)
OdpowiedzUsuńteż się skusiłam na dwie paletki z MUR, nie długo będę o nich pisać i o bazie pod cienie z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę recenzję :)
UsuńUwielbiam pędzle Hakuro :D A paletki z cieniami są świetne! :D
OdpowiedzUsuńPo pierwszych kilku użyciach jestem bardzo zadowolona :)
UsuńRowniez dostalam farbe z garniera, ale oczywiscie w ciemniejszym kolorze ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się sprawdzą. Garnierami jeszcze nie farbowałam.
UsuńŚliczne są te pędzelki z essence :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie większy. Ale jak na razie jestem zadowolona :)
UsuńPaletki cieni MUR są naprawdę bardzo fajnie. Sama mam Iconic 1 i jestem z niej bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPo kilku użyciach jestem zadowolona :)
Usuńrównież capnęłam tego micelka w Biedrze :)
OdpowiedzUsuńZadowolona jesteś z niego?
Usuńtakie cudne rzeczy! czekam na Twój pierwszy makijaż oka! do mnie farba też juz dotarła i też sobie troszkę poczeka :D
OdpowiedzUsuńNa razie muszę dojść do perfekcji w domowym zaciszu, później uzewnętrznię swe starania :D
Usuńo, z tej farby powinnaś byc zadowolona, skoro bardzo przeszkadza Ci żółtawy odcień, bo ta farba go absolutnie nie daje, a wręcz przeciwnie - lubi przez pierwsze kilka dni po farbowaniu wyglądać szaro :( czego ja osobiście w niej bardzo nie lubiłam. Na szczęście po kilku dniach efekt znikał i często tej farby mimo to używałam :-)
OdpowiedzUsuńTę odżywkę z Gliss kura właśnie wykańczam i jest fajna, chociaż ja na pewno wrócę do wersji z jedwabiem, tej klasycznej:-)
Ciekawa jestem co mi wyjdzie z tego farbowania. Oby moje włosy nie miały kolory ściery do podłogi :D
UsuńJa niedawno kupiłam ICONIC 2 :)
OdpowiedzUsuńTeż się nad nią zastanawiałam, ale ostatecznie skusiłam się na Essential Mattes.
UsuńMam jedną paletkę z MR i jest ok :) jestem ciekawa bronzera, jaki a w rzeczywistości odcień. Sama muszę dokupić pędzle :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawi się recenzja. Na razie mogę powiedzieć, że bronzer daje dość delikatny efekt i to mi się podoba. Dla bladziochów idealny.
UsuńMarzą mi się te paletki i pędzle Hakuro :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za spełnienie marzeń :)
UsuńChciałam kupić paletkę Iconic 3 ale jednak zdecydowałam się na dwójeczkę :) mam nadzieję, że się sprawdzi !
OdpowiedzUsuńWahałam się niesamowicie między nimi, ale postawiłam na trójkę :)
UsuńPędzelki Hakuro mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńZ pewnością pojawi się recenzja po dłuższym czasie użytkowania :)
UsuńSporo rzeczy ostatnio zakupiłaś ;) Z Twojej listy zakupów to stosowałam tylko ekspresową odżywkę z Gliss Kura ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMusiałam uzupełnić zapasy kolorówkowe :)
UsuńSpore zakupy :) Mega zazdroszczę Ci nowych pędzelków i czekam na więcej słów o bronzerze :) buźka!
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawi się kilka słów o nim, ale muszę jeszcze go porządnie przetestować :)
UsuńPędzle mi się marzą :)
OdpowiedzUsuńPaletkę Iconic 3 uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńTeż czaję się na te miniaturki GR ;D
OdpowiedzUsuńPaletki sa piekne
OdpowiedzUsuńOstatnio nigdzie nie mogłam trafić na ten brozner z MUR ;) Z Hakuro lubię bardzo pędzel H78 ;)
OdpowiedzUsuńTen micel z Biedronki też właśnie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńRóżową wersją jestem zachwycona, mam nadzieję, że tą też będę.
Mi się marzy nowy pędzelek do pudru :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują te matowe cienie z MySecret.
OdpowiedzUsuńCiekawa też jestem czy ten zielony Garnier różni się w czymś od różowej wersji.
Świetne nowości ;)
OdpowiedzUsuńpaletki cieni wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńPiękne cienie. Czekam na makijaże w ich wykonaniu.
OdpowiedzUsuńdużo świetnych nowości ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie planowałam dużych zakupów, a wyszło jak zwykle ;)) Fajne zakupy, ja chciałam farbować na blond, miałam jeszcze brąz i super się czuje, a Ty masz fajne długie włosy :))
OdpowiedzUsuńProdukty które znam i lubię - są godne polecenia i nadają się do polepszania swoich makijażowych umiejętności :)
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnęłabym Twoje zakupy z urodomanii :) oprócz 2 pędzelków które już mam ;p w zamian za to dorzuciłabym maskarę ! ;d
OdpowiedzUsuńooo, ciekawa jestem tego płynu micelarnego, używałam różowej wersji i byłam zadowolona a zielona widzę do mojego typu skóry ;)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka nałożyła kiedyś bardzo kiepsko tę farbę z Garniera, którą masz na zdjęciu i część włosów złapała jej na fioletowo :)) Następnym razem już uważała, żeby na sam odrost kłaść :)
OdpowiedzUsuńO matko, będę musiała uważać :D
Usuń