Cześć :) Dzisiejszym postem rozpoczynam serię Blond "must try". Jedna z moich czytelniczek zasugerowała mi wprowadzenie takiej oto serii na moim blogu. Wiele popularnych Blogerek ma w swoich blogach podobne serie, jednak mało z nich dotyczy włosów takich jak moje- jasny blond, wysokoporowate. Mam nadzieję, że spodoba się Wam takie rozwiązanie i Czytelniczki zmagające się z problemami podobnymi do moich znajdą coś dla siebie.
Jakie są moje główne problemy z którymi z pielęgnacji włosów się zmagam? Są to przede wszystkim plątanie się włosów i ogólne zniszczenie. Przy wyborze kosmetyków są to dla mnie bardzo ważne kryteria, stawiam zatem na emolienty. Humektanty towarzyszą mi głównie przed olejowaniem oraz ostatnio- w myciu włosów. Natomiast proteiny obecne są w mojej pielęgnacji około 1 x w tygodniu. Poniżej przedstawię Wam kilka odżywek i masek, które swoim działaniem sprawdziły się na moich włosach i śmiało mogę je polecić każdej blond włosomaniaczce.

1. Gliss Kur odżywka z jedwabiem- o tej odżywce wspominałam Wam wielokrotnie. Stosowałam ją jeszcze zanim zaczęłam świadomą pielęgnację. Choć wielu dobroci w składzie nie posiada, ma sporo silikonów, co było dla moich włosów zbawieniem w czasach rozjaśniania. Wspaniale ułatwia rozczesywanie. Kupiłam ją wczoraj, aby włosy jeszcze lepiej się rozczesywały. Pisałam Wam o moim problemie z wypadaniem włosów, odżywka silikonowa na pewno spowoduje, że mniej ich stracę podczas rozczesywania i delikatniej będę się z nimi obchodzić.
2. Wella Pro Series Repair- o tej odżywce przypomniało mi się wczoraj podczas zakupów i stwierdziłam, że muszę Wam koniecznie o niej wspomnieć. Używałam jej dawno dawno... I byłam z niej bardzo zadowolona. Przede wszystkim jej cena w promocji (ok. 10 zł za 500 ml) jest niezwykle przyjazna dla naszych portfeli. Po drugie, silikony, które moje włosy uwielbiają. W kryzysowych chwilach warto po nią sięgnąć, nie zregeneruje, ale na pewno sprawi, że nasze włosy będą lepiej wyglądały.
3. Garnier Fructis Oleo Repair- o tej odżywce pisałam Wam
tutaj. Emolientowe cudeńko. Niezwykle wydajne, przepięknie pachnące i czyniące cuda. Bardzo się z nią polubiłam i z pewnością kupię jeszcze nie raz. Według mnie- najlepsza odżywka Garnier.
4. Biały Jeleń nawilżające kozie mleko- odżywka, która łączy w sobie proteiny, humektanty oraz emolienty. Ma fantastyczny skład i na pewno nie zafunduje naszym włosom przeproteinowania. Stosuję ją jako odżywkę proteinową w celu uzupełnienia tych składników. Niedługo planuję recenzję więc wyczekujcie jej cierpliwie. W międzyczasie możecie skoczyć do sklepu i wrzucić ją do koszyka :)
5. Gliss Kur ekspresowa odżywka- stosowałam kilka wersji i różnią się od siebie chyba tylko zapachem. Wspaniale ułatwiają rozczesywanie splątanych kudełków. Silikony w nich zawarte chronią włosy przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Multifunkcyjna odżywka. Polecam każdemu, nie tylko posiadaczkom włosów blond. Gliss Kur w sprayu niezmiennie gości w moich kosmetycznych zbiorach.
6. Serum Garnier Goodbye Damage- idealne serum zabezpieczające. Recenzja pojawi się na dniach. Nie scala naszych końcówek, co obiecuje producent (ciekawe ile osób się na to nabrało), ale sprawia, że wizualnie wyglądają lepiej i są zabezpieczone przed działaniem czynników szkodliwych. Bardzo wydajne.
7. Maski Kallos- celowo wkleiłam obrazek Milk, ponieważ świetnie się sprawdza jako maska proteinowa. Nie spowodowała przeproteinowania, co często mi się zdarzało używając proteinowych produktów. Nie tylko tą maskę warto wypróbować. Stosowałam następujące warianty i z każdego byłam zadowolona: Vanilla, Banana, Milk, Chocolate, Cherry, Algae, Color, Aloe. Nie sprawdziła się jedynie wersja Keratin. Śmiało możecie sięgnąć po te maski. Osoby o bardzo zniszczonych włosach mogą pobawić się w tuningowanie, Kallosy są wręcz stworzone do tego.
8. Maska Gloria- niepozorna, lecz potrafi wiele. Świetnie wygładza włosy, można ją wzbogacać wedle upodobań, bardzo fajnby produkt, który dostaniemy za max. 5 zł. Warto wypróbować chociażby ze względu na jej cenę i wygładzenie, jakie oferuje.
W kolejnej części przedstawię Wam kilka produktów myjących, które warto wypróbować- szczególnie posiadając włosy blond :)